LEPko mi...



Dziś będzie krótko. Pracowity dzień. Jak wszystkie dni ostatnio. Każdy następny podobny do poprzedniego. Ale taki okres.
W tym nawale pracy na chwilę zrobiłam przerwę. Każdy musi coś w końcu zjeść, nawet lekarz;) Szybka rewizja lodówki, wyskok do sklepu po niezbędne składniki (nnnooo, może nie tyle niezbędne, ale akurat te, które chodziły mi po głowie; a przy okazji spacer i dotlenienie się w ten piękny słoneczny dzień).
Zatem to jest przepis z głowy na ekspresową pizzę. LEPką pizzę doktor Natalii:)

LEPka PIZZA

Rp.

Ciasto:
gotowy spód do pizzy (wybaczcie Kochani…;P)

Sos:
1 łyżka stołowa koncentratu pomidorowego z ziołami
1 ząbek czosnku
1 łyżka stołowa oliwy z oliwek
odrobina H2O
majeranek, zioła prowansalskie, oregano, itp. co tylko dusza zapragnie
sól, pieprz

Reszta:
2 plastry żółtego sera (u mnie akurat była gouda)
2 plastry szynki
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego z ziołami
garść krewetek koktajlowych
4 plastry mozarelli
garść startego żółtego sera

Sos czosnkowy:
3 łyżki jogurtu greckiego
1 łyżeczka majonezu
1 ząbek czosnku
sól, pieprz

M. f. pizza ;P

Sos: wymieszać wszystko co się da, czosnek sprasować i dodać do sosu.
Posmarować spód do pizzy sosem. Ułożyć plastry żółtego sera. Na to plastry szynki. Szynkę posmarować odrobiną koncentratu, dla LEPkości;) Sypnąć garść krewetek, przykryć mozarellą i ewentualnie startym żółtym serem.
Wsadzić do piekarnika nagrzanego do 220 st. C, na 8 minut.

Ja do tego jeszcze zrobiłam w tym czasie sos czosnkowy, ale to już wedle uznania (wszystko wymieszać ze sprasowanym czosnkiem). Bo przecież prawdziwi ragazzi italiani nie bezczeszczą pizzy sosami :D „Garlic sauce?! For Italian it’s the same as you will eat an orange with pierogi!” Tak, to było do mnie :D

No nic. Sprzątanie zostawiłam rodzinie;) Niech też coś zrobią! Ja wracam do pracy...

Komentarze

Popularne posty